Blog

Oleje w końskiej diecie

Hippovet

Powszechnie znany jest szereg zalet płynących ze stosowania oleju w diecie koni. Zaleca się wprowadzenie go do diety szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy koniom brak dostępu do świeżych traw. Trawy zawierają od 3 do 5% oleju, tymczasem siano ma go od 1 do 3%. Jednak najistotniejsza nie jest ilość tłuszczu, a proporcja kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6 w nich zawartych. Kwasy tłuszczowe są używane jako źródła energii (octan, propionian, maślan) oraz jako ważne składniki funkcjonalne komórek.

Kwasy Omega w diecie koni

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (EFAs) dla koni to Omega-3 i Omega-6. Siano i zboża wzbogacają dietę konia w kwasy Omega-6, a zawierają ograniczoną ilość kwasów Omega-3. Dla zachowania równowagi ważna jest podaż olei bogatych w kwasy Omega-3. Poza olejami, dobrym źródłem kwasów Omega-3 jest siemię lniane i nasiona chia. Kwasy tłuszczowe Omega-3 odgrywają ważną rolę w procesie zapalnym i wykazują przeciwbólowym. Mają kluczowe znaczenie dla prawidłowego widzenia, zdrowia mózgu i funkcjonowania układu nerwowego. Badania wykazały potencjalną korzyść kwasów tłuszczowych omega-3 dla koni z chorobą dolnych dróg oddechowych (Nogradi i in., 2015) oraz nadwrażliwości na owady (Friberg i Logas, 1999).

Oleje wprowadzajmy stopniowo!

Koński organizm nie jest ewolucyjnie przystosowany do trawienia dużych ilości tłuszczy. Dlatego musimy pamiętać, żeby oleje do diety wprowadzać stopniowo. Odpowiednio stosowane oleje są jednak wartościowym składnikiem diety naszych kopytnych. Dostarczają energii i skutecznie poprawiają wygląd okrywy włosowej. Olej bogaty w kwasy tłuszczowe omega-3 wykazuje działanie przeciwzapalne oraz łagodzące. Przy regularnym stosowaniu nadaje sierści zdrowy i lśniący wygląd. Oleje mogą również wpłynąć na poprawę kondycji konia. Sprawdzą się u tych, które wymagają nabudowania masy ciała. Dla koni pracujących ważne jest dostarczenie właściwej ilość energii w skoncentrowanych paszach, jednak oleje również stanowią dobre źródło energii, która uwalniana powoli, nie będzie powodowała pobudzenia u zwierzęcia. Sprawdza się to szczególnie zimą, gdy przeważnie zwierzęta trenują mniej intensywnie, a i poza pracą mają mniej ruchu. Jeśli jeździec obawia się, że mniejsza ilość ruchu, przyczyni się do zwiększonej pobudliwości konia w trakcie jazdy, dobrym rozwiązaniem jest zwiększenie udziału tłuszczu w diecie, kosztem węglowodanów pochodzących ze zbóż. (mieszanina olei lnianego, słonecznikowego i z kiełków pszenicy – Hippolinol, lniano-kokosowy – Cocolin)

Zima to świetny czas na olej

Nie zapominajmy, że zimą duża część energii jest w organizmie konia wykorzystywana na ogrzanie się. I w tym przypadku korzystne działanie będzie miało uzupełnienie dawki w energię płynąca z olei. Poza tym konkretne oleje wykazują działanie przeciwzapalne, łagodzące i stymulujące odporność (olej z Czarnuszki) co szczególnie przyda się w trakcie nadchodzących mrozów. Prawidłowo przechowywyane oleje są też źródłem witamin (szczególne A, D, E), minerałów i fitosteroli. Dodatkowo są one pomocne w przypadku koni wybrednych. Sieczka polana niewielką ilością smacznego oleju często jest zjadana dużo chętniej, co będzie pomocne dla właścicieli koni o wysublimowanych podniebieniach.

Odpowiedni olej, dobrany do indywidualnych potrzeb konia będzie więc wartościowym składnikiem końskiej diety.

W wyborze najlepszego oleju i jego dawki najlepiej skontaktować się z dietetykiem HippoVet+