Blog

Żywienie koni zimą

Hippovet

Nieubłaganie nadchodzi pora roku, kochana przez miłośników sportów „śnieżnych”, a niekoniecznie lubiana przez koniarzy. Na uwadze należy mieć fakt, że zima jest okresem, w którym dieta każdego konia wymaga pewnych modyfikacji w odniesieniu do letniego systemu żywienia.

Zimą, główną paszę objętościową stanowi siano, charakteryzujące się znacznie niższą zawartością cennych minerałów i witamin niż skarmiana w sezonie wiosenno-letnim zielonka pastwiskowa. Ponadto, w mroźne, chłodne dni konie znacznie mniej się poruszają ze względu na ograniczony pobyt na padokach, grudę, czy okres roztrenowania. Mimo wszystko spadek temperatury otoczenia, a przy tym konieczność utrzymania stałej temperatury ciała powoduje spory wydatek energetyczny. Dla koni głównym źródłem energii są lotne kwasy tłuszczowe (LKT) pochodzące z przemian węglowodanów strukturalnych (siano, słoma, sieczki), dlatego szczególną uwagę należy zwrócić na to, by zimą zapewnić im stały dostęp do dobrej jakości włókna.

Uważa się, że minimalna ilość paszy objętościowej podawanej w ciągu doby to 1,5% masy ciała konia, a zatem koń o masie 500 kg powinien otrzymywać minimum 7,5 kg siana na dzień. Podczas mroźnych dni konie powinny mieć stały dostęp do paszy objętościowej, która zapewni im odpowiedni dopływ stabilnego źródła energii, umożliwiając tym samym regulację ciepłoty swojego ciała. Niewątpliwie dodatek wartościowej sieczki do każdorazowej porcji paszy treściwej (PREALPIN ASPERO lub ST. HIPPOLYT LUZERNE MIX) będzie nie tylko źródłem czystego włókna i bezpiecznej energii, ale również korzystnie wpłynie na procesy trawienne w zimową porę. Działanie ochronne na śluzówkę żołądka oraz poprawę perystaltyki jelit zapewni także ST. HIPPOLYT IRISH MASH będący doskonałym urozmaiceniem diety każdego konia.

Polskim zwyczajem jest podawanie koniom marchwi w okresie zimowym, szczególnie w stadninach, gdzie klacze wchodzą w trzeci trymestr ciąży. Marchew zawiera wysoką koncentrację karotenu, prowitaminy A, która obecna jest także w trawie i zielonkach. Proces suszenia trawy na siano oraz jego przechowywanie, powoduje znaczne straty karotenoidów (pozostaje jedynie 10% betakarotenu). Jedną z ważniejszych funkcji witaminy A jest ochrona zewnętrznych warstw skóry oraz błon śluzowych. Stan niedoboru objawia się rogowaceniem nabłonków oraz zmniejszeniem działalności wydzielniczej gruczołów śluzowych, co z kolei zwiększa ryzyko infekcji.

Witamina A jest szczególnie ważna dla klaczy źrebnych, ponieważ jej niedobór może powodować infekcje błon śluzowych macicy oraz błon płodowych (zniekształcenie i obumieranie płodów). Wyższe zapotrzebowanie na witaminę A mają źrebięta i młode rosnące konie, ze względu na istotną rolę w metabolizmie tkanki kostnej. Ponieważ zima jest okresem wyźrebień, klaczom w laktacji należy zapewnić odpowiednią dawkę witaminy A, gdyż w początkowym okresie życia każdego źrebięcia mleko jest jedynym jej źródłem. Idealnym rozwiązaniem są suplementy witaminowo-minerałowe np. ST. HIPPOLYT GEMUSE KRAUTER MINERALIEN, ST. HIPPOLYT BETA- CAROTIN, czy dodatek suszu z zielonek w postaci trawokulek PREALPIN WIESENCOBS zawierające cenny karoten w stabilnej, dostępnej formie. Dla koni przebywających w stajni w okresie zimowym, alternatywą dla trawokulek może być również PREALPIN COMPACT, który włożony do żłobu będzie doskonałym lekarstwem na nudę.

Konie w treningu sportowym powinny otrzymywać zimą odpowiednią ilość pasz treściwych, dostosowaną do intensywności wysiłku. Jeśli jeździec obawia się, że mniejsza ilość ruchu, przyczyni się do zwiększonej pobudliwości konia w trakcie jazdy, dobrym rozwiązaniem jest zwiększenie udziału tłuszczu w diecie, kosztem węglowodanów pochodzących ze zbóż. Najkorzystniejszą dla konia formą tłuszczu są oleje roślinne, szczególnie olej lniany (ST. HIPPOLYT LEINOL). Istnieje również możliwość podawania mieszaniny olei roślinnych tłoczonych na zimno, które zawarte w produkcie ST. HIPPOLYT HIPPOLINOL, zapewniają odpowiedni stosunek kwasów omega-3 do kwasów omega-6. Dodatek oleju jest nie tylko źródłem wolno uwalnianej energii, ale również korzystnie wpływa na jakość okrywy włosowej i kopyt- błyszczącą sierść i zdrowe, elastyczne kopyta.

W okresie zimowym na padokach jest często mokro i błotniście, a takie podłoże nie jest korzystne dla kopyt koni. Grząska nawierzchnia sprawia, że kopyto nie pracuje tak intensywnie jak na twardszym podłożu, w związku z tym puszka kopytowa jest słabiej ukrwiona, a tym samym słabiej odżywiona. Co więcej, wilgoć sprzyja infekcjom strzałki i pojawieniu się grudy. Aby wspomóc końskie kopyta warto stosować preparat zawierający składniki biologicznie czynne biorące udział w procesie wzrostu rogu kopytowego oraz poprawiające jego jakość. Takim suplementem jest opracowany naukowo ST. HIPPOLYT UNGULAT. Produkt jest bogaty w aminokwasy siarkowe będące głównym składnikiem keratyny – białka budującego róg kopytowy. Ponadto Ungulat zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, biotynę, cynk oraz miedź – odgrywające ważną rolę w procesie tworzenia rogu kopytowego. Wzbogacony o natkę pietruszki oraz kolendrę, stanowi źródło naturalnej witaminy C ułatwiającej wchłanianie biotyny, zapewniającej mocne i elastyczne kopyta.

Aby zapobiec grudzie przydatny może okazać się preparat – DERMILAC PROZEM, zastosowany na skórę wykazuje działanie osłaniające i zmiękczające. Należy pamiętać, że podstawą utrzymania kopyt oraz skóry pęcin w dobrym stanie jest również sucha, czysta ściółka.

Warto zadbać więc o naszego konia zimą- zaowocuje to zdrowym, chętnym do pracy zwierzęciem przez cały rok!